Ś.P. ROMAN GIERA

PRZYKŁAD DOBREGO CZŁOWIEKA I DOBREGO KATOLIKA

W maju 2025 roku, kiedy przeżywaliśmy różne wydarzenia i uroczystości kościelne czy państwowe, w parafii Gogołów w te wydarzenia wpisuje się śmierć i pogrzeb Pana Romana Giery z Glinika Górnego, męża i ojca sześciorga dzieci oraz trzynaściorga wnuków.

Roman urodził się w Gliniku Górnym w 1935 roku. Jako chłopiec przeżywał koszmar II wojny światowej i czas wysiedlenia w 1944 roku, a po pół roku powrót do domu na zgliszcza. W tym czasie w parafii Gogołów wypalonych było 150 domów, a ludzie zostali wysiedleni. Po powrocie trzeba było wszystko zaczynać od nowa. Dokuczała wielka bieda. Brak było żywności. Dzieci też musiały pracować.

Pan Bóg obdarzył Romana licznymi talentami. Potrafił je rozwijać. Robił różne rzeczy tak dla siebie jak i rodziny, czy dla drugich.

W 1960 roku zawarł Sakrament Małżeństwa z Genowefą Szynal w kościele w Gogołowie. Darem dla małżeństwa było sześcioro dzieci, a w tym szczególny dar powołania kapłańskiego dla syna, Księdza Kazimierza Giery, który od 39 lat jest kapłanem. Obecnie jest proboszczem w parafii Wszystkich Świętych w Iwoniczu. Sprawuje również funkcje dziekana rymanowskiego.

Pozostałe dzieci pozakładały rodziny. Rodzice: Roman i Genowefa, doczekali się  trzynaściorga wnuków. Od początku, gdy połączyli swoje życie w Sakramencie Małżeństwa szli w jednym kierunku. Było to zgodne i przykładne małżeństwo.

W 2020 roku przeżywali 60 lat małżeństwa – jubileusz diamentowy, który był dziękczynieniem za wszystkie łaski. Dziękowali z całą rodziną; z dziećmi i wnukami przede wszystkim w kościele na Mszy świętej. Otwarci byli nie tylko na potrzeby swojej rodziny, ale całej wspólnoty wśród której żyli.

Roman jako murarz wybudował kilkanaście domów mieszkalnych. Budował również domy Boże. W latach 1981 – 1988 zaangażowany był w budowę kościoła w Gogołowie. Brał czynny udział przy remoncie i konserwacji zabytkowego kościoła św. Katarzyny z roku 1672 w Gogołowie. Konserwacja trwała od 1995 do 2006 roku. Pracował przy budowie kościoła filialnego w Hucie Gogołowskiej w latach 1989 – 1992. Pracował także przy budowie kościoła w Ożannie w dekanacie Leżajskim. Cały czas poświęcał się budowie domu parafialnego, czyli „emerytówki” w Gogołowie w latach 2009 – 2011. Oprócz tego wiele dni z naszymi parafianami pracował przy budowie Seminarium Duchownego w Przemyślu, a po powstaniu Diecezji rzeszowskiej również z naszymi murarzami pracował przy budowie seminarium  w Rzeszowie. Przez długie lata należał do Rady Parafialnej. Był sołtysem   w Gliniku Górnym oraz radnym w gminie Frysztak. Należał do Akcji Katolickiej, do Żywego Różańca, do Apostolstwa Pomocy Duszom w Czyśćcu oraz do Stowarzyszenia Współpracowników Salezjańskich. W parafii, przez kilkanaście lat prowadził Stowarzyszenie Przyjaciół Seminarium Duchownego w Rzeszowie. Należał do grupy modlitewnej „Przez Krzyż do Nieba”. Brał udział  w pielgrzymkach. Był wielkim czcicielem Matki Bożej.  W miarę możliwości w każdy dzień uczestniczył we Mszy świętej.

Ksiądz Biskup, Kazimierz Górny, docenił to jego zaangażowanie przyznając Romanowi odznaczenie „Bene merenti”.

Każdy, kto znał zmarłego Romana, może powiedzieć, że był to człowiek wiary. Był pielgrzymem nadziei, człowiekiem, który kierował się miłością Boga i człowieka. Wiary się nie wstydził. W różnych rozmowach schodził na temat wiary. Tą wiarą żył, w tej wierze wychowywał dzieci, z wiary wypływały czyny. On nigdy o kimś drugim źle nie powiedział, raczej usprawiedliwiał. Nigdy nie było widać  po nim zdenerwowania, gdy coś się nie udawało.

Jest powiedzenie: „Jakie życie, taka śmierć, jaka śmierć taka wieczność”.

Pan Bóg zsyła śmierć na człowieka wtedy, kiedy jest do niej najlepiej przygotowany.

Jeszcze 15 maja był wieczorem na Mszy świętej i na Nabożeństwie majowym, przyjął  Komunię Świętą, a gdy wrócił do domu z córką Ireną, zasłabł . Przyjechało pogotowie, robili reanimację, a gdy zaczynał się Apel Jasnogórski o godz. 21:00 zmarł. Przeżył 90 lat.

Pogrzeb odbył się17 maja przy udziale Księdza Biskupa Stanisława Jamrozka z Przemyśla, który przewodniczył uroczystościom. Mszę świętą pogrzebową odprawiało około 50 kapłanów. W uroczystościach pogrzebowych brała udział liczna rzesza wiernych z naszej i innych parafii, zwłaszcza z Iwonicza. Kazanie wygłosił były proboszcz, Ksiądz Prałat Emil Midura. Pożegnali zmarłego: Ksiądz Biskup Stanisław Jamrozek, Ksiądz proboszcz Artur Wesołowski, syn zmarłego: Ksiądz Kazimierz Giera –  proboszcz z Iwonicza, który wszystkim podziękował za udział i za modlitwę.

Dziękujemy Panu Bogu za Jego życie, za wszystko dobro, które w życiu uczynił i prosimy, by Pan Bóg, dał Mu wieczne szczęście w niebie.

Gogołów 17 maja 2025                                                                                     ks. Emil Midura  

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *